Obserwuję ludzi na ulicach, i doszłam do wniosku, że mało kto ubiera się zimą
w jaśniejsze kolory.
Szkoda, bo przy ogólnie panującej czerni, brązach i szarościach...wyglądamy trochę jak jedna wielka smutna masa.
Wiem, że wyżej wspomniane kolory są bardziej praktyczne, ale mimo to, miło obejrzeć się za osobą, która wyróżnia się, pastelową lub "żarówiastą" barwą swojego stroju.
Zgodnie z moimi rozważaniami, postanowiłam się troszkę wyróżnić z szarego tłumu.
Niestety nie posiadam żadnego okrycia wierzchniego w jakimś "żywym" kolorze, ale od czego są dodatki.
W okresie letnim dosyć często zdarzało mi się sięgać po neonowe drobiazgi... zimą jeszcze ani razu...aż do dzisiaj
Bazę w dzisiejszym zestawie, tworzą moje ukochane szarości...
fot: Radi
płaszcz/coat - Stradivarius
sweter/sweater - Zara
spodnie/jeans - Denim&Co
buty/shoes - Ecco
torebka/bag - House
czapka/hat - H&M
pasek/belt - Reserved
szal/scarf - TheBeach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj,
Bardzo mi miło, że odwiedziłeś/-łaś mojego bloga.
Dziękuję!
Zachęcam do komentowania pozostałych postów.
Jeśli spodoba Ci się u mnie zapraszam do grona obserwatorów :)
Pozdrawiam,
Dorcia