czwartek, 31 stycznia 2013

Animal print


Zwierzęce wzory...

...do tej pory było mi ciężko się do nich przekonać. 


Noszenie ich na większej powierzchni, wydawało mi się odrobinkę kiczowate. 
Jednak fotki z Waszych inspiracji oraz wołające z wieszaków panterkowe lub wężowe spodnie i bluzki, nie pozwoliły mi na potraktowanie tych wzorów obojętnie.

Dla mnie moda to, także łamanie pewnych barier, więc postanowiłam przygarnąć kilka "zwierzowych" drobiazgów do mojej szafy.

Lubię minimalizm, więc panterkę i skórę węża oswajam na razie małymi kroczkami.









fot: Mum


koszulka/t-shirt - Stradivarius
narzutka/cardigan - zara
spodnie/pants - New Yorker
buty/wedges - H&M
torebka/bag - H&M
komin/scarf - H&M

wtorek, 29 stycznia 2013

Reindeer

Te śnieżne zaspy budzą we mnie coraz bardziej pozytywne uczucia. 
Czuję się, jakbym wracała do okresu dzieciństwa, gdzie tarzanie się w śniegu było bezkarne i sprawiało ogromną radość.

W sumie nadal jest bezkarne, bo przecież nikt nam nie zabroni takich radosnych zabaw, jednak widok tak wielkiego "ludzia" pokładającego się w zaspy...wywołuje u przechodniów dziwne reakcje.
Ja postanowiłam mieć to w nosie i bez zastanowienia oddałam się temu śnieżnemu szaleństwu.
Sweter w norweskie wzory (u mnie w norweskie renifery :) ), zakolanówki, śniegowce... to najlepszy strój na takie harce.
Było mi ciepło i wygodnie.










fot: Mum

Szkoda tylko, że po powrocie do domu nie mogę zasiąść w tym swetrze przed kominkiem, z kubkiem gorącej herbaty albo grzanego winka, i przez okno podziwiać zaśnieżonych szczytów gór. 

Kubek mam, sweter też...tylko kominka i gór brak...ehh :(.


kurtka/jacket - Benetton 
sweter/sweater - no name 
spodnie/jeans - Levi's 
buty/shoes - Puma 
zakolanówki, czapka, rękawiczki/long socks, hat, gloves - H&M 
komin/scarf - no name 


Pink...


Obserwuję ludzi na ulicach, i doszłam do wniosku, że mało kto ubiera się zimą 
w jaśniejsze kolory.

Szkoda, bo przy ogólnie panującej czerni, brązach i szarościach...wyglądamy trochę jak jedna wielka smutna masa. 

Wiem, że wyżej wspomniane kolory są bardziej praktyczne, ale mimo to, miło obejrzeć się za osobą, która wyróżnia się, pastelową lub "żarówiastą" barwą swojego stroju. 

Zgodnie z moimi rozważaniami, postanowiłam się troszkę wyróżnić z szarego tłumu.

Niestety nie posiadam żadnego okrycia wierzchniego w jakimś "żywym" kolorze, ale od czego są dodatki.

W okresie letnim dosyć często zdarzało mi się sięgać po neonowe drobiazgi... zimą jeszcze ani razu...aż do dzisiaj :)


Bazę w dzisiejszym zestawie, tworzą moje ukochane szarości...











fot: Radi


płaszcz/coat - Stradivarius 
sweter/sweater - Zara 
spodnie/jeans - Denim&Co 
buty/shoes - Ecco  
torebka/bag - House
czapka/hat - H&M  
pasek/belt - Reserved 
szal/scarf - TheBeach 

Start...

Nigdy nie wiem jak zacząć, więc będzie bez wstępu :).

Serdeczne zapraszam do zaglądania na mojego bloga...